Czyt. na melodię A mnie jest szkoda lata... - A mnie jest żal Chazana...
Chazan, Chazan...Szanowna Redakcja bardzo choruje oglądając i czytając wiadomości dlatego czyni to w stopniu : jaka pogoda, jaki dzień i czy nie grozi na jej ulicy wojna. Jeśli jakaś nawiedzona znajoma wypuszcza w eter fotki pobitych dzieci czy zmaltretowanych zwierzaków – usuwa widok aby nie zaprzątać tym okropieństwem swojego egoistycznego ciała i egoistycznej duszy. Se żyje w swoim dobrym świecie, a te niedobre – a kysz! Ale zewsząd na Szanowną... nagle napadały wiadomości o niejakim potworze zwanym Chazan. Otworzyła lodówkę – Chazan! Poszła siku i klapę od kibelka otworzyła – Chazan! Sen erotyczny - facet zwał się Chazan! „Ktoś ty, dziadu?” - zastanowiła się Szanowna Redakcja i postanowiła pogłębić swą wiedzę na ten temat mając w nosie swe dotychczasowe zasady niewpuszczania „złego” do swego mózgu – jeśli takowy posiada. No i? Pan doktór, się okazał ten Chazan. Pan doktór ginekolog. Pan doktór - dyrektor szpita...